Nie ma żadnych wątpliwości, że największym sprzymierzeńcem naszej regeneracji jest… SEN. To nie od ilości a jakości uzależniamy jego zbawienny wpływ na organizm.
Pierwszy raz usłyszałam o niej na szkoleniu z dietetyki i suplementacji w sporcie. Ktoś rzucił hasło o kuloodpornej kawie. Jakkolwiek to może brzmieć dziwnie, nie jest to żadna nowość. Ludzie piją ją na całym świecie od lat, ponieważ zastępuje ona węglowodanowe śniadanie. Dla kogoś, kto nie ma czasu aby rano zjeść, muszę przyznać, ze jest to ciekawa alternatywa. Sama kilka razy korzystałam z tego rozwiązania i stwierdzam, że miałam sporo energii na treningu.
Celem tych zajęć jest zadbanie o swój organizm w sposób holistyczny (całościowy) integrując ciało i umysł w jedno. Jest to rodzaj zaopiekowania się sobą poprzez rozpoznanie swoich emocji i przekierowanie ich na pracę z ciałem by lepiej sobie z nimi poradzić. W myśl teorii eurytmii Rudolfa Steinera: człowiek wyraża swoją osobowość: uczucia, myśli i wszelkie treści życia psychicznego za pomocą rytmu i ruchu - Terapia Ruchem zawiera elementy pracy z ciałem w odprężeniu i relaksie. Skupienie na oddechu i skierowanie swojej uwagi do środka powoduje wzrost samoświadomości i daje możliwość odprężenia i koncentracji na wykonywanych zadaniach.
W tych zajęciach stosuję metody relaksacyjne takie jak trening autogenny Schulza czy Jacobsona, wprowadzam elementy jogi, masażu tajskiego, automasażu mięśniowo - powięziowego za pomocą piłeczek, wałków.
Po analizie potrzeb mięśniowo-stawowych zajmuję się wzmacnianiem osłabionych mięśni, rozciąganiem przykurczonych. Mobilizacją stawów, motoryką, ruchomością. Wszystkie te elementy są kluczowe w dobrze spersonalizowanej Terapii Ruchem a służą lepszemu porozumieniu pomiędzy ciałem a umysłem.
- start
- Poprzedni artykuł
- 1
- 2
- 3
- 4
- Następny artykuł
- koniec